Zamojscy detektywi z klasy Ia na tropie tajemnic miasta – wspomnienia

“Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie” mówi znane polskie powiedzenie. Nie chcieliśmy, aby odnosiło się ono do nas, dlatego w piątkowe przedpołudnie 4 października wybraliśmy się na Stare Miasto, aby przez udział w interaktywnej grze miejskiej poznać bliżej najciekawsze zakątki Zamościa i fakty z historii Hetmańskiego Grodu. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Rynku Wodnego, na którym odnaleźliśmy ukrytą wśród konarów drzew postać Bolesława Leśmiana – poety związanego z naszym miastem, a potem skrzata Bajdałę. Po rozwiązaniu kolejnych zagadek i szyfrów przeszliśmy wzdłuż murów obronnych do Bramy Szczebrzeskiej, słuchając po drodze historii o niezdobytej twierdzy Zamość. Stamtąd już było blisko do Arsenału, gdzie oglądając zgromadzone eksponaty wysłuchaliśmy opowieści o wojennych dziejach mieszkańców Zamojszczyzny. Rozwiązanie następnej zagadki pozwoliło nam trafić do zamojskiej katedry, a później pod pomnik założyciela miasta, o którym sporo dowiedzieliśmy się już wcześniej od naszej dzisiejszej przewodniczki, pani Agaty Korcz-Rozłowskiej  i wychowawczyni, pani Ewy Szamik. Stamtąd nasza trasa wiodła pod Starą Bramę Lubelską, gdzie poznaliśmy historię triumfu Jana Zamoyskiego pod Byczyną, a następnie do parku i pod kościół św. Katarzyny, w którym niegdyś ukrywany był obraz Jana Matejki “Hołd pruski”. Pod kotwicą na Rynku Solnym spotkaliśmy się z matką chrzestną statku MS Ziemia Zamojska, panią Janiną Gąsiorowską, która opowiedziała nam o swoich dalekomorskch rejsach. Dotarliśmy też pod Ratusz, gdzie naszym zadaniem było odnalezienie dwóch mieczy, czyli Krzyża Grunwaldu III klasy, jakim został odznaczony Zamość za bohaterską postawę mieszkańców podczas II wojny światowej. Rozwiązując kolejne zadania zdobywaliśmy odznaki Zamojskich Detektywów, które od dzisiaj dumnie możemy nosić, ponieważ nasze miasto nie ma już przed nami wielu tajemnic.

Skip to content